RUCHANKO PO SĄSIEDZKU

By 07:23 , , , ,

Nawet nie spostrzegłam, że po szybkim numerku z sąsiadem w windzie wróciłam bez majtek, które ten wsadził sobie do kieszeni.  Najwyraźniej znalazła je Jego żona i postanowiła mi oddać. Akurat brałam prysznic gdy zadzwonił dzwonek, więc nawet się nie wyierałam tylko niedbale narzuciłam szlafrok i poszłam w kierunku drzwi, gdy zobaczyłam rozwścieczoną sąsiadkę z moimi majteczkami w ręku od razu wiedziałam jak tą sprawę załatwić. Zaczęła na mnie krzyczeć, ale nie docierały do mnie jej słowa, skupiłam się na jej gigantycznych piersiach falujących pod bluzką.  Jako matka trójki dzieci musiała mieć spore piersi, ale te to po prostu poezja. Nie docierały do mnie jej słowa, myślałam tylko o tym co bym z nią zrobiła gdyy była moja,  gdy poczułam, że po nodze lecą mi soczki nie wytrzymałam podeszłam do niej i ją pocałowałam, czego szybko pożałowałam, bo dostałam siarczystego policzka, ale nie mogłam się poddać, jako, że i ona miała na sobie szlafrok i piżamkę, znów podeszłam do niej niebezpiecznie blisko, tym razem bez pardonu wsadziłam dwa palce do ust a następnie  szybko wepchnęłam w cipkę, głośno jęknęła, a ja zaczęłam działać coraz szybciej i szybciej. Nie wyjmując palcy z jej wnętrza zaprowadziłam ją do sypialni, tam zrzuciłam z niej wszystkie ubrania, wtedy nic już nie stało na przeszkodzie i mogłam dokładnie wylizać jej myszkę. Zrobiłam jej minetę najlepiej jak potrafiłam, wiła się pode mną niczym dzika kocica, nadal nieco protestowała, ale już wyraźnie opadała z sił. Nie chciałam przestawać,  chciałam słyszeć jak sprawiam jej przyjemność już na zawsze, jednak ona w końcu się przełamała, wstała i zaczęła mnie rozbierać całując przy tym całe moje ciało, aż w końcu, gdy doszła do cipki zrobiła najlepszą minetę na świecie, mi nigdy się taka nie udała, nie pamiętam, żeby ktoś kiedyś tak jęczał jak ja wczorajszej nocy. Resztką sił sięgnęłam do szafki nocnej i wyciągnęłam z niej dildo, które najpierw wsadziłam jej do ust, a później wsadziłam jej głęboko do cipki jeden koniec, a sama pchnęłam w sibie drugi, nadziewałysmy się na niego głęboko i ostro nie szczędząc sobie przy tym pieszczot oraz głośnych jęków.  Nie wiem od którego momentu obserwował nas jej mąż, ale w pewnym momencie poczułam nagłe ostre pchnięcie w dupę, wszedł we mnie od razu do samego końca. 
Na szczęście mieszkamy sami na tym piętrze, bo sąsiedzi mieliby noc w plecy. Tak ostrego walenia nie pamiętam  odkąd na studiach zgodziłam się uprawiać sex z 2 facetami jednocześnie, a skończyłam z 4, ale o tym następnym razem. 















You Might Also Like

0 komentarze